Wyposażenie Polskiej Policji
Mimo to, w przeciwieństwie do służb takich jak SB, ZOMO czy ORMO, sama Milicja nie była wbrew pozorom odbierana bardzo negatywnie. Większość funkcjonariuszy pełniła normalną rolę porządkową, kontrolowała jeżdżące po drogach samochody i prowadziła dochodzenia kryminalne. Po 1989 roku, wraz ze zmianą ustroju pojawiła się jednak potrzeba odejścia do „starego systemu” i zmodernizowano służby porządkowe.
6 kwietnia 1990 roku Sejm przyjął ustawę przebudowującą struktury i cele służb porządkowych i w ramach tego aktu w miejsce Milicji Obywatelskiej została powołana Policja. Nowo utworzony organ odziedziczył po swoim komunistycznym poprzedni w zasadzie całe wyposażenie – zarówno zaplecze pojazdów, ekwipunek, jak i umundurowanie. Ponieważ wymiana takiej ilości sprzętu (szczególnie w warunkach powstającego dopiero nowego ładu polityczno - ekonomicznego była niezmiernie droga i skomplikowana) innowacje musiały poczekać.
Obowiązkowy strój Polskiej policji
Przez wiele lat standardem w Polskiej policji była niebieska koszula, ciemnogranatowy krawat i spodnie tego samego koloru oraz jasna, stalowa marynarka. Na pasie policjanci nosili skórzane kabury z pistoletami P-64 CZAK (najczęściej, bo niekiedy zdarzały się też jeszcze konstrukcje Tokariewa) oraz białą gumową pałką, zastąpioną dość szybko czarną tonfą. W 2001 roku na wyposażenie funkcjonariuszy trafiły wreszcie składane na terenie naszego kraju (w zakładach obecnej Fabryki Broni Łucznik) pistolety Walter P99 zmodyfikowane następnie do nowoczesnego standardu w latach 2003-2004. Zmiany dotyczyły między innymi: dodania szyny montażowej, poprawy mechanizmu spustowego oraz wymiany przyrządów celowniczych na trwalsze. Tak wyglądający funkcjonariusze jeździli po ulicach nowej, wolnej Polski w Polonezach wyprodukowanych jeszcze w latach '70 i '80.
Prawdziwą, dużą zmianę wprowadził rok 2009. W nawiązaniu do przedwojennej Policji Państwowej zasadniczym kolorem umundurowania funkcjonariuszy stał się ciemny granat, a niewygodne koszule, krawaty i marynarki zastąpiły podkoszulki, kurtki mundurowe oraz spodnie w kroju wzorowanym na wojskowy. Na głowach funkcjonariuszy pojawiły się czapki z daszkiem oraz furażerki policyjne a oporządzenie powszechnie zaczęło być noszone w kamizelkach taktycznych, a nie na skórzanych pasach.
Powiew świeżości dotyczył też policyjnego parku maszynowego, gdyż pamiętające poprzedni ustrój radiowozy zostały wreszcie wymienione na nowsze, dopasowane do rozmaitych działań i terenów w jakich przyszło im służyć. Kolejną zmianą będą zapewne zaprezentowane w marcu 2019 roku ciemnogranatowe mundury galowe, jeszcze silniej nawiązujące do tradycji wspomnianej już Policji Państwowej.
Polska Policja przeszła naprawdę długą i wyboistą drogę od korzeni powiązanych ze zbrojnym ramieniem partii w poprzednim ustroju, przez notoryczne niedofinansowania i problemy sprzętowe do nowoczesnej, stojącej na europejskim poziomie formacji.